Niemieckie wyzwanie

niemce1Od wielu lat wyjeżdżam do pracy za granicą. Zachęca mnie płaca, ale i warunki pracy. W Polsce pracowałam jako pielęgniarka i opiekunka dziecięca, jednak głodowe pensje skłoniły mnie do wyjazdu. W przeciwieństwie do innych emigrantek nie mam swojej rodziny, dzieci ani męża, więc mogę sobie pozwolić na objazdowe zatrudnienie. Byłam już we Francji i Włoszech, ostatnio prawie cztery lata pracowałam w Anglii, jednak jeszcze nigdy nie pracowałam w Niemczech. Tym razem to właśnie praca w Niemczech mi się trafiła. Jao iż od dłuższego czasu nie mam żadnej oferty zgodziłam się i na Niemcy. To całkiem nowe doświadczenie i wyzwanie, bowiem nie mówię po niemiecku wcale. Podchodzę do sprawy optymistycznie, zwłaszcza iż praca zlokalizowana jest zaledwie pięćdziesiąt kilometrów od granicy z Polską. Ma to więc swoje plusy i minusy. Poza atutem bliskości, odległości również od domu, bowiem w każdej chwili mogę przyjechać na weekend, gdyż czeka mnie zaledwie cztery godziny drogi, to praca w Niemczech ma zasadniczy minus. Przede wszystkim wynagrodzenie nie jest tak atrakcyjne jak poprzednie, mimo iż podobnie jak wcześniej mam być opiekunką seniora. Opieka senioralna mnie zadowala, gdyż jest to praca zgodna z moim wykształceniem i powołaniem, lubię to co robię. Praca ze staruszkami daje mi wiele satysfakcji, niemniej aby się porozumieć i cieszyć ze współpracy niezbędny jest język. Niemiecki jest mi całkiem obcy, czy dam radę się nauczyć chociaż odrobinę? Z pewnością będę się starać, a już niebawem będę mogła zdać relacje czy się udało, gdyż pracę rozpoczynam już za tydzień. Już się doczekać nie potrafię.

32 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *