Zmieniam pracę

niemce2Dotąd pracowałam w Polsce i w Holandii. Czas na zmiany. Gdy dowiedziałam się od znajomych o możliwości wyjazdu do Niemiec postanowiłam spróbować. Od pewnego czasu Holandia mnie przygnębia na wiele sposobów. Praca mi zbrzydła, towarzystwo również, a także doskwiera brak podwyżek. Praca w Niemczech wydaje się o wiele bardziej atrakcyjna, chociaż jak to mówi przysłowie wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Korzystając z okazji podjęcia współpracy w jednej z firm zatrudniających pomoce domowe złożyłam swoja aplikacje i podjęto ze mną rozmowy. Wyjechałam najszybciej jak tylko było można. Pierwsze tygodnie był dla mnie trudne, bowiem musiałam przywyknąć do nowych warunków, środowiska, jak również nauczyć się obowiązków. Z czasem przywykłam ale i zaczęłam dostrzegać minusy zatrudnienia. Można powiedzieć, iż niemieckie zatrudnienie nie odbiegało niczym od holenderskiego. Te same problemy rutyny zaczęły mnie dopadać już w kilka miesięcy po zmianie pracy. Postanowiłam wziąć się w garść, gdyż uznałam że to moja wina, nie zaś zatrudnienia i faktycznie co nieco mi to pomogło. Zaczęłam stawiać sobie cele i wyzwania. Mimo iż praca nie była nadto wyjątkowa i wydawałoby się że nie można się w niej wykazać to jednak osiągnęłam swoje cele. Opłacało się bowiem zdobyłam niezależnych klientów i fuchy dodatkowe, co więcej dostałam premie. Pozwoliło mi to uwierzyć w siebie i możliwość poprawienia swego bytu. Dziś cieszę się z pracy w Niemczech, chociaż korci mnie ponowna zmiana, na inny kraj. To niesamowite doświadczenia móc poznać życie codzienne ludzi jakże inne kulturowo od naszego, znanego z Polski. Mimo iż Niemcy są naszymi sąsiadami to domostwa niemieckie funkcjonują całkiem inaczej, chociażby jest to widoczne na przykładzie pracy pomocy domowej, na która stać jest przeciętną rodzinę, nie tylko najbogatszych.

39 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *