Mechanicy mają szansę

anglia1W wielu zawodach od lat poszukiwani są pracownicy z Polski. Niemieccy przedsiębiorcy zabiegają w szczególności o fachowców, wykwalifikowaną kadrę, która jest zdecydowanie tańsza w utrzymaniu. Polscy mechanicy uchodzą za doskonałych pracowników, którzy poza posiadanymi kwalifikacjami są także kreatywni i zaradni. Od wielu lat w branży serwisowej Niemcy chętnie przyjmują Polaków. Potrzebni są nie tylko serwisanci i mechanicy do pracy na produkcji w branży automotive ale przede wszystkim fachowcy blacharze, lakiernicy, elektrycy i elektronicy do serwisów mechaniki pojazdowej w Niemczech. Praca w Niemczech ma jednak pewien warunek. Znajomość języka niemieckiego w podstawach jest bezwzględnie wymagana. Warto zatem jest się douczyć, by moc zacząć swoja karierę w zachodnich warsztatach. Nie jest to takie trudne jakby mogło się wydawać. Prócz pracowników od których wymaga się samodzielności w pracy i umiejętności nie brakuje ofert pracy dla osób początkujących, nie posiadających potwierdzenia swojej wiedzy itd. Wielkie fabryki i zakłady produkcyjne przyjmują wszystkich, pośród masy pracowników są w stanie dostrzec talenty w które inwestują czyniąc z takich pracowników brygadzistów, fachowców. Tym samym można próbować szczęścia na wiele sposobów. Nie mając możliwości rozwijać siew Polsce, warto spróbować w Niemczech, może jak raz tam się nam powiedzie?

Doskonałe warunki życia na Zachodzie

niemcyy4Kiedy udało mi się wyrwać za granicę do pracy, byłem już człowiekiem, który sam siebie uważał za starego – miałem trzydzieści pięć lat, dziecko, które mieszkało z moją byłą żona, bo wspólne życie nam nie wyszło, i wciąż nie miałem nawet własnego mieszkania czy dobrego samochodu – nie miałem nic. A całe życie pracowałem ciężko, po 10 godzin dziennie w lokalnej fabryce, łapiąc nadgodziny kiedy tylko się dało. Pewnego razu kolega wspomniał, że jest ciekawa praca w Niemczech do wzięcia od razu – praca przy rozbiórce domów. Oczywiście stanowczo odmówiłem, ale w domu zacząłem analizować tę propozycję i okazało się, że nie jest taka zła. W końcu nic mnie w Polsce nie trzymało, a dziecko i tak widywałem tylko raz na kilka tygodni. Przyjąłem więc tę pracę, i po kilku dniach pracowałem już ciężko, często po dwanaście godzin dziennie w trudnych warunkach. Nie było łatwo się przyzwyczaić, i przyznaję, że wielokrotnie miałem już ochotę rzucić to wszystko i wracać do starej, znienawidzonej ale lżejszej roboty w Polsce. Ale tak było do pierwszej wypłaty – nie dość, że spora, to jeszcze szef nagrodził mnie premią za dobrą pracę. To mnie zmotywowało żeby pracować jeszcze ciężej. Skończył się sezon i okazało się, że w ciągu tych pół roku zgromadziłem czterdzieści tysięcy złotych, a przecież oprócz pracy też musiałem za coś żyć w Niemczech i coś jeść! Postanowiłem więc zmienić pracę na trochę lżejszą, również w fabryce, i za trochę mniejsze pieniądze, i już nie wracać do Polski – przynajmniej na razie. Tutaj jest mi dobrze.

Specyficzny styl pracy Niemców

niemcyy3Kiedy miałem trzydzieści lat, postanowiłem że dość mam już swojej pracy – zwalniam się natychmiast i szukam szczęścia gdzie indziej, nawet jeśli miałoby to oznaczać emigrację. Nie odpowiadała mi dotychczasowa praca w fabryce, gdzie wyrabiałem swoją normę, a brygadzista i tak stale był ze mnie niezadowolony, a w dodatku moja pensja ledwie starczała na pokrycie bieżących potrzeb – o spełnieniu marzeń mogłem zapomnieć. Kiedy trafiła mi się podobna praca w Niemczech, również w fabryce, zrozumiałem, że to nie warunki pracy są w Polsce trudne, lecz podejście naszych rodaków do wykonywanych obowiązków. Otóż, wszyscy moi koledzy ze mną włącznie, myśleli tylko o tym jak w fabryce zrobić absolutne minimum, jakiego się od nas wymaga, za to mieliśmy o sobie mniemanie wysoce wykwalifikowanych robotników, których pracy nikt odpowiednio nie nagradza. Niemcy zainspirowali mnie do tego, by w przyszłości otworzyć własną firmę szkoleniową, i uczyć ludzi jak zdobywać sukces w życiu dzięki zmianie odpowiedniego nastawienia. Okazuje się, że Niemcy nie traktują swojej pracy zawodowej jako zła koniecznego, które trzeba przecierpieć z zaciśniętymi zębami. Nie są też pracoholikami – bardzo poważnie podchodzą do powierzonych im obowiązków, wykonują je najlepiej jak potrafią nie rozpraszając się niczym innym, ale szanują też swoje prawo do przerwy w czasie pracy czy odpoczynku – dzięki temu ich pracodawcy również traktują ich poważnie, co sprawia, że relacja pracownik-szef jest na bardzo wysokim poziomie i nie generuje wielu stresów.

Jak pracuje się w Niemczech

niemcyy2Niemcy są bardzo specyficznym krajem, bo i naród, który ten obszar zamieszkuje jest bardzo charakterystyczny. Pod względem mentalnym wielu ludzi podziwia Niemców – są oni systematyczni, poukładani i uczciwi, a także bardzo pracowici. Co ciekawe, imigranci, którzy przyjeżdżają do Niemiec tylko po to, by jak najwięcej zarobić, również nabierają tej swoistej ogłady i kultury pracy, dzięki czemu gdy później wracają do siebie, mogą pokazywać innym narodom, jak należy pracować. Zaobserwowałem podczas kilkuletniego już pobytu w Niemczech, że nasi sąsiedzi są bardzo pracowici. To nie jest naród, który tylko myśli o tym, żeby jak najszybciej skończyć pracę i udać się do domu – każdy pracuje jak najlepiej potrafi dla wspólnego dobra, i dlatego praca w Niemczech jest tak bardzo kształcąca. Dzięki niej nauczyłem się, że aby godziwie zarabiać, muszę też dawać coś z siebie – lecz wcale nie dlatego, że szef nade mną stoi i muszę udawać, że coś robię. Polacy, znani ze swojego leniwego podejścia do pracy, mają problemy z przystosowaniem się do warunków pracy w Niemczech. Tutaj nikt nie zaniedbuje swoich obowiązków, nie przerzuca ich na kogoś innego, ani nie zastanawia się jak najmniej zrobić żeby czas do fajrantu jak najszybciej upłynął. Niemcy są bardzo solidni, i to właśnie wpłynęło na to, że ich gospodarka jest tak silna. Właśnie to, czynniki wewnętrzne i styl pracy sprawiło, że nawet marnie zarabiający imigrant może tu sobie pozwolić na godne życie, w którym nie zastanawia się jak dotrwać do pierwszego.

Gosposia – praca sezonowa

niemcy4Wciąż nie jestem gotowa na stałe wyjechać z Polski. Od wielu już lat zastępuję podczas urlopu czy choroby moje znajome pracujące jako pomoce domowe w Niemczech. Jest to praca dorywcza, wręcz sezonowa na święta, wakacje, czasem na tydzień, dwa w ciągu roku. Z racji tego, że radze sobie w tych fachu nieźle wiele osób namawia mnie na wyjazd, tymczasem mnie odpowiada jak jest. Korzyści finansowe są obiecujące, jednak to nie wszystko. Nie chcę opuszczać rodziny, nie widzę się w takiej pracy non stop. Obecnie to dobre rozwiązanie dla mnie. Wyjeżdżam czasem kilka razy w roku, czasem nawet w miesiącu. Nauczyłam się niemieckiego na tyle iż niemieccy pracodawcy są ze mnie zadowoleni, gdyż możemy się swobodnie dogadać. Staram się zawsze zrobić dobre wrażenie i przykładać do pracy co skutkuje wieloma premiami i prezentami. Z niektórymi rodzinami utrzymuję kontakty poza zawodowe, gdyż jeżdżę do nich do pracy na zmiany ze dwa razy do roku kiedy ich gosposia przyjeżdża w odwiedziny do Polski. Moja przygoda z praca sezonową w Niemczech zaczęła się od tego, kiedy moja sąsiadka wyjechała na stałe do Niemiec i nagle zachorowała. By nie stracić swej pracy zaproponowała mi abym ją czasowo zastąpiła. Ja się zgodziłam. Z czasem zaczęła mnie polecać na zastępstwo swoim znajomym lokalnie. Początkowo rodzina się ze mnie śmiała ze usługuję Niemcom niczym służąca, inni podejrzewali mnie o niecne plany, wyśmiewali się. Po czasie wszyscy przywykli, a ja szczególnie, poniekąd nie umiem sobie wyobrazić co bym miała zrobić bez tej pracy. Nie rzadko oczekuję propozycji wyjazdu bo mi tego brakuje, traktuję to niczym wakacje, wyjazd rozrywkowy, odmiana szarej codzienności.

Praca fizyczna to coś dla mnie

niemcy3Myśleć nigdy mi się nie chciało, stąd też szkół żadnych nie skończyłem. Ciesze się, że jakoś sobie radze w tym dzikim kapitalizmie. Wiele osób, moich kolegów narzeka na brak pracy po studiach, ja mam tylko podstawówkę i na zatrudnienie nie narzekam. Wyjechałem z kraju i jest mi tu dobrze. Mieszkam w Niemczech a pracuję co rusz jako ktoś inny. Czasem jestem dekarzem, a czasem brukarzem. Wciąż się czegoś nowego uczę w praktyce, mimo iż pojętny nie jestem. Ostatnio zatrudniłem się jako malarz. Niemieckie firmy chętnie mnie zatrudniają, bo znam już niemiecki. W pracy fizycznej czuję się swobodnie, może i trzeba się wysilić a nie tylko siedzieć w biurze na telefonie, ale ruch to zdrowie, jestem aktywny, przebywam wśród ludzi. Zarabiam niewiele, ale wystarczająco, państwo mi pomaga dopłatami do czynszu. Niedawno zaproponowano mi nawet kurs prawa jazdy i szereg szkoleń, ale po co mam się przemęczać. Jak nie mam pracy to mam zasiłek dla bezrobotnych. Nie jestem wymagający. Pracodawcy cenią mnie za brak nałogów. Co prawda nie jestem abstynentem to w pracy jestem trzeźwy, palę okazjonalnie, nie jestem agresywny ani nie mam skłonności jak wielu Polaków do kradzieży, awantur i nieterminowości. Nie zdarza mi się umówić z majstrem i nie przyjść do pracy. Zdarzyło mi się za to wstydzić za moich niby kolegów których poleciłem szefowi, ściągnąłem z Polski, załatwiłem pracę, mieszkanie i nie dość że nie byli wdzięczni to narobili mi problemów, wstydu. Z Polakami w Niemczech utrzymuję ograniczone kontakty, ale odkąd mam swoje towarzystwo jakoś ich nie potrzebuję. Chcąc pobyć wśród Polaków siadam do internetu. Może nie jestem wykształcony ale potrafię porozmawiać w sieci.

Hegemon Unii Europejskiej.

niemcy4Niemiecka Republika Federalna jest krajem, który niemal całkowicie uzależnił od siebie Unię Europejską. Udało mu się to zrobić pomimo braku siły militarnej i w zasadzie ciągłej okupacji, zachodnich rejonów państwa. Jego głównym orężem były i są banki uzależniające nie tylko kraje ale także i zwykłych obywateli. Jednak ta broń jak zwykle okazała się nie do końca opłacalna. Poszczególne kraje Europy wrogo nastawiły się do Niemiec i Unii Europejskiej, widząc w niej tylko i wyłącznie obraz zniewolenia. Ale też i zwykli Niemcy na tej polityce stracili. Przede wszystkim ekonomicznie i gospodarczo. Po ostatniej wojnie RFN był krajem bogatym, a jego majętność widoczne było przede wszystkim u zwykłych obywateli. Dziś jednak poziom życia mieszkańców tego kraju spadł w stosunku do poziomu sprzed na przykład dwudziestu lat. Oczywiście na tle sąsiadów, zwłaszcza tych ze wschodu widać ciągle bogactwo, jednak dynamika rozwoju już nie jest taka jak kiedyś. Nawet praca w Niemczech nie jest już tak atrakcyjna jak kiedyś, zwłaszcza dla specjalistów w zasadzie we wszystkich branżach. Zarobki oferowane im są mniejsze niż w innych bogatych krajach. Warto także nadmienić, że wszystkie sąsiednie państwa, a zwłaszcza ich społeczeństwa nie darzą Niemców sympatią. Dwie wielkie wojny światowe spowodowały, że w każdej rodzinie zarówno w Polsce, Czechach jak i we Francji, Holandii czy Belgii, ciągle żywe są opowieści bestialstwa żołnierzy z tego kraju. Polityka historyczna tego kraju idzie jednak w zaparte, całkowicie relatywizując przeszłość, co jeszcze bardziej zniechęca sąsiadów.

Wyjechałam tylko na kilka dni

germany38Kiedy zaprosiła mnie znajoma do siebie skorzystałam z propozycji, spodobała mi się swoboda mieszkania w Niemczech, praca która pozwala godnie żyć. Znajoma zaproponowała mi czy bym się nie zgodziła ją lub jej koleżankę podmienić w pracy na czas kiedy przyjedzie na urlop do polski. Powiedziałam, ze spróbuję. Pierwszy wyjazd był prawie od razu, zdążyłam przyjechać do polski, spakować się i już pojechałam. Praca wpadła mi jak najbardziej w gust. Wiele się nie napracowałam a zarobić zarobiłam całkiem sporo. To była motywacja dla mnie by spróbować poszukać pracy w Niemczech na stałe. Udało się, znajome pomogły mi bardzo polecając mnie. Trafiłam do rodziny starszych państwa. Obecnie pracuję jako opiekunka starszej pani, robię jej zakupy, wychodzę na spacery i sprzątam mieszkanie, niby niedużo a jednak. W międzyczasie zajmowałam się również opieką urlopową nad zwierzętami. Praca ta mi nie przeszkadza mimo że w Polsce wiele osób wyśmiewa mnie za usługiwanie Niemcom. Tymczasem ja lubię to co lubię, wcale nie muszę dorabiać do swojej renty w Polsce, jednak w kraju mi się zwyczajnie nudzi, na pracę nie mam szans, a w Niemczech mam wszystko co mi trzeba. Pieniądze to wartość dodana tej pracy. Wszystkim osobom, które czują się niepotrzebne i potrzebują pracy na emeryturze, rencie polecam wyjazd do Niemiec.

Praca na czarno wciąż dostępna w Niemczech

germany27Od kilku już lat Polacy bez przeszkód mogą legalnie pracować w Niemczech, mimo to zwyczaj wedle którego rzesze Polaków dorabiało jeszcze przed zniesieniem ograniczeń dla pracy Polaków w UE wciąż jest żywy wśród niemieckich firm. Wydawać by się mogło iż praca bez umowy, w szarej strefie to specjalizacja Polaków, tymczasem w Niemczech mimo wielu restrykcji wciąż jest oferowana. Co prawda nie są to prace za wygórowane stawki i na wysokich stanowiskach, jednak nikogo nie zdziwi zatrudnienie opiekunki dziecięcej, czy gosposi bez umowy i legalnego zgłoszenia pracy. Sankcje jakie dotykają pracodawcę w razie wykrycia nielegalnego zatrudnienia są śmiesznie niskie, co powoduje powszechność łamania prawa. Inna sprawa, iż wiele osób decyduje się podjąć takowe zatrudnienie. Głównymi pracodawcami tego pokroju są Polacy którzy niegdyś wyjechali do Niemiec i obecnie prowadzą tam własne firmy ściągając tanią siłę roboczą z kraju i zwyczajnie wyzyskując co naiwniejszych i niezorientowanych „emigrantów”. Praca na czarno w szczególności występuje licznie w branży gastronomicznej, jak i budowlanej, nie brakuje również nieuczciwych pracodawców oferujących opiekę. Proceder ten nie występuje nigdzie indziej na taką skalę jak w Niemczech. Stąd też szukając ofert pracy należy szczególnie uważać by nie paść ofiarą pracodawcy. Nawet jeśli kusi nas oferta pracy za atrakcyjną sumę to nie warto jest ryzykować, zwłaszcza że można po sąsiedzku podjąć bez problemu pracę uprawniającą do wszelkiej pomocy socjalnej, ubezpieczenia itd.

Praca u zachodniego sąsiada

germany25Z ofert pracy u zachodniego sąsiada można skorzystać w każdej chwili. Od zawsze, Niemcy były krajem popularnym wśród osób jakie zdecydowały się na pracę poza krajem. Jak się okazuje bezrobocie u Niemców jest niewielkie i mimo napływu ludności ze wszystkich stron świata, tak Arabów, Turków jak i Tajlandczyków, Rosjan w grupie tej jest wielu Polaków którzy doskonale odnajdują się wciąż o pracę nie jest trudno. Pracując w Niemczech bez wątpienia można się dorobić materialnie, jednak nie zawsze to jest przyczyną jej podjęcia. Czasem to wizja kariery i zdobycia doświadczenia jest obiecująca. Tak było w moim przypadku, kiedy tuż po studiach ruszyłem przed siebie na zachód. Początkowo planowałem podszkolić język, nie planowałem szczególnych sukcesów, jednak okazało się że mam okazję odbyć staż w kancelarii prawnej. Stamtąd trafiłem do uznanej światowej instytucji finansowej, podjąłem dodatkowe studia w Niemczech, co pozwoliło mi podjąć pełnoetatową pracę w charakterze analityka finansowego. Niestety moje prywatne życie uległo rozsypce przez rozłąkę i wyjazd. Postanowiłem wziąć urlop, wróciłem do kraju z nadzieją że moje doświadczenie pozwoli na zdobycie stanowiska w Polsce równie dobrze płatnego i z przyszłością co w Niemczech. Łudziłem się, nie było takiej opcji, dlatego też zdecydowaliśmy wraz z moja drugą połową o emigracji do Niemiec. Decyzji obecnie nie żałuję, chociaż łezka w oku się kręci od czasu do czasu kiedy słyszę o Polsce.

1 2